Poszłam dziś do jednego z supermarketów po składniki na naleśniki ryżowe, a wróciłam z:
- kiełbasą staropolską
- szynką z dzika
- chlebem żytnim pełnoziarnistym
- ogórkami kiszonymi
I wszystko od gospodarzy, którzy robią to sami!
Kanapka z szynką z dzika to raj! Chyba stanę się jej niewolnikiem! Wg diety "Jedz zgodnie z grupa krwi" dziczyzna jest mi zalecna. Nic dziwnego, że mi tak posmakowało.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szukaj na tym blogu
Obserwatorzy
Archiwum bloga
-
▼
2010
(37)
-
▼
lutego
(13)
- Staropolsko....
- Spaghetti z kaparami
- Kurczak Tandoori
- Bakłażan zapiekany z pieczarkami i ricottą
- Sałatka z rucoli i suszonych pomidorów
- Grzanki Kacanki
- Tagioline z łososiem i suszonymi pomidorami
- Sałatka bez nazwy
- Tortilla
- Proste i pyszne ciasto francuskie
- Pierozki ravioli z serem zapiekane w pomidorach....
- Zapiekanka szpinakowa
- Zatem...
-
▼
lutego
(13)
Magda dobrze gotuje ale musi zmienić psychoanalityka.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie ma takiego, który dałby sobie ze mną radę...
OdpowiedzUsuńNiektórzy boją się nawet spróbować :)
OdpowiedzUsuń