niedziela, 28 lutego 2010

Staropolsko....

Poszłam dziś do jednego z supermarketów po składniki na naleśniki ryżowe, a wróciłam z:
- kiełbasą staropolską
- szynką z dzika
- chlebem żytnim pełnoziarnistym
- ogórkami kiszonymi
I wszystko od gospodarzy, którzy robią to sami!
Kanapka z szynką z dzika to raj! Chyba stanę się jej niewolnikiem! Wg diety "Jedz zgodnie z grupa krwi" dziczyzna jest mi zalecna. Nic dziwnego, że mi tak posmakowało.



czwartek, 25 lutego 2010

Spaghetti z kaparami

Składniki:
2 piersi z kurczaka
1 słoiczek kaparów - 200 gram
1 puszka pomidorów
1 średnia  cebula
4 ząbki czosnku
Świeża bazylia
Sól
Pieprz
Oliwa
Kostka rosołowa z oliwą z oliwek.
Makaron spaghetti

Przygotowanie: 
Cebulkę jak zwykle smażymy przez pół godziny na maleńkim ogniu. Następnie dodajemy pokrojone w kostkę piersi z kurczaka. Solimy i pieprzymy. Gdy pierś będzie już usmażona wrzucamy poszatkowaną bazylię i puszkę pomidorów. Na sam koniec kapary bez zalewy. Całość gotujemy jeszcze jakieś 15 minut. W między czasie gotujemy makaron w wodzie z 1 kostką rosołową, łyżeczką soli  i łyżką oliwy.
Wykładamy makaron na talerz, polewamy sosem i posypujemy parmezanem.

wtorek, 23 lutego 2010

Kurczak Tandoori

Dziś kuchnia indyjska. Z góry przepraszam za zdjęcie...

Składniki:
2 piersi z kurczaka
1 opakowanie jogurtu greckiego
Miąższ z limonki
Kawałek imbiru
4 ząbki czosnku
3 łyżeczki Garam Masala
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka słodkiej papryki
Pół łyżeczki słodkiej papryki
2 łyżeczki oliwy z pestek winogron

Sałatka:
4 duże zielone ogórki
Świeża mięta
Sól

Przygotowanie:
Nakłuwamy piersi i wkładamy do głębokiego naczynia.  Do blendera wlewamy jogurt, poszatkowany czosnek i imbir, miąższ z limonki, oliwę oraz wszystkie przyprawy. Całość miksujemy na gładką masę, którą następnie wlewamy do naczynia z piersiami. Przykryte sosem piersi odstawiamy na około 12 godzin. Po upływie 12-stu godzin pieczemy kurczaka w piekarniku, oczywiście wraz z sosem.
Kurczak ma intensywny smak i jest dość ostry, dlatego świetnie pasują do niego starte ogórki z listkami świeżej mięty. Tej ostatniej nie widać na zdjęciu gdyż kolega Dominik zapomniał kupić...

poniedziałek, 22 lutego 2010

Bakłażan zapiekany z pieczarkami i ricottą

Bakłażan to podobno afrodyzjak, zatem potrawa w sam raz na romantyczny wieczór we dwoje.

Składniki:
1 duży bakłażan
400 gram pieczarek
250 gram sera Ricotta
1 duża cebula
Oliwa z oliwek
Tymianek
Pieprz
Sól




Przygotowanie: 
Drobno pokrojoną cebulę szklimy na rozgrzanej oliwie. W między czasie obieramy pieczarki i kroimy w kosteczki. Gdy cebulka nabierze złotawego koloru dorzucamy pieczarki, doprawiamy i dusimy, aż będą miękkie. Studzimy nadzienie i na koniec dodajemy ser. Z bakłażana usuwamy gąbczasty środek. Wypełniamy go nadzieniem, owijamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika nagrzanego do około 180 stopni. Po około 20 minutach bakłażan powinien być miękki. Podajemy go posypanego lekko parmezanem z ryżem i kiełkami rzodkiewki.

Smacznego!!!!

sobota, 20 lutego 2010

Sałatka z rucoli i suszonych pomidorów

Uwielbiam suszone pomidory! Mogłabym je jeść tonami!

Składniki: 
Rucola
Suszone pomidory w oleju
Prażony słonecznik
Mozzarella
Bazylia
Pieprz
Sól
Oliwa z pestek winogron
Ocet balsamiczny

Grillowana pierś z kurczaka: 
Pierś z kurczaka
Mieszanka przypraw:
papryka słodka,
curry,
sól,
pieprz,
vegeta,
kolendra,
karmadon,
imbir


Przygotowanie:
Mieszam składniki przyprawy do kurczaka. Ubijam pierś by była cieńsza. Posypuję przyprawą i odstawiam na godzinę. Po godzince piekę ja na grillu - jak ktoś nie ma grilla spokojnie można owinąć pierś folią aluminiową i wrzucić do piekarnika.
Rucolę myjemy, suszymy, wkładamy do miseczki. Dodajemy pokrojone pomidory i słonecznik. W szklance robimy sos z kilku łyżek oliwy, octu balsamicznego, bazylii, soli oraz pieprzu. Czasem dolewam olej z pomidorków. Ja to wszystko robię "na wyczucie". Lubię kwaskowy smak, zatem ocet u mnie przeważa. Wlewam sos i odstawiam sałatkę na pół godziny. Po pół h przesypuję sałatkę na talerz, posypuję kilkoma kawałeczkami mozzarelli i podaję z gorącą piersią.

Grzanki Kacanki

To dobre na sobotniego kaca. Pyszne, tłuściutkie pomaga w powrocie do rzeczywistości ;)

Składniki: 
2 kromki chleba
1 jajko 
Kilka plastrów szynki
Kilka plastrów sera żółtego
Masło
Sól
Pieprz


Przygotowanie:
Wbijamy jajko do głębokiego talerza. Roztrzepujemy widelcem. Solimy i pieprzymy. Następnie maczamy w tym chleb z obu stron. Układamy na kromce plastry szynki i przykrywamy żółtym serem. Rozgrzewamy patelnię, rozpuszczamy masełko i kładziemy chlebek. Przykrywamy pokrywką. Jak serek się rozpuści wówczas zdejmujemy pokrywkę i podsmażamy jeszcze około 5 minut by grzanka stała się chrupka.
 Wersja "na wypasie" - zamiast chleba bułka pszenna, ukrojona tak by nie było spodów czy wierzchów ;).




piątek, 19 lutego 2010

Tagioline z łososiem i suszonymi pomidorami

To droga potrawa, ale bardzo smaczna i prosta w wykonaniu. Przepis dał mi kilka lat temu kolega Andrzej - dziękuję mu za to do dziś.

Składniki: 
Filet z łososia albo dzwonki (tu trzeba osci wybierac)
Suszone pomidory w oleju (uwielbiam)
Świeża bazylia
Cebula
4 ząbki czosnku
Oliwa z oliwek
Sól
Pieprz


Przygotowanie:
Podgrzewamy oliwę na patelni. Pokrojoną cebulkę smażymy na bardzo małym ogniu przez około pół godziny.  Gdy minie 30 minut wrzucamy łososia, który w konsekwencji rozpadnie się na małe kawałeczki. Wciskamy 4 ząbki czosnku. Na koniec dodajemy pokrojone suszone pomidory, posiekane drobno liście bazylii oraz sól i pieprz.W garnku gotujemy makaron wg wskazówek na opakowaniu.

Zamiennie można zastosować makaron penne, a rybę zamienić  na tańszą np. dorsza.

Sałatka bez nazwy

Nie wiem jak się ta sałatka nazywa, gdyż dostałam ten przepis od mojej byłej szefowej.

Składniki: 
Rucola
Biały grejfrut
Kiść winogron
2 pomidory
Ser camembert
Jajko
Bułka tarta
Oliwa z pestek winogron
Ocet winny
                                                                                    Sól
                                                                                   Pieprz


Przygotowanie: 
Ser camembert kroimy w trójkąty. Moczymy w jajku i obtaczamy bułką tartą. Robimy to dwa razy, gdyż nadzienie musi być szczelne by ser nie wypłynął. Tak przygotowane kawałki sera obsmażamy z każdej strony na gorącej patelni.Do umytej i osuszonej rucoli dodajemy winogrono oraz pokrojone pomidory i grejfruta. Dodajemy 4 łyżki oliwy i 2 łyżki octu winnego. Doprawione wykładamy na talerz, zdobiąc kawałkami usmażonego serka.

Tortilla




To czasochłonna potrawa.


SKŁADNIKI
tortilla kukurydziana:
3 szklanki
maki kukurydzianej
1/2 łyżeczki soli
1 1/2 do 2 szklanek letniej wody



nadzienie:
pół kg drobiowego mięsa mielonego
czerwona fasola
papryka konserwowa
kukurydza
puszka pomidorów
cebula
czosnek
sól
pieprz
przyprawa do potraw meksykańskich


sos avocado:
avocado - 1 sztuka
cytryna
3 łyżeczki jogurtu naturalnego
pieprz
sól

sos czosnkowy: 
jogurt naturalny 
czosnek - 2 ząbki 
pieprz
sól

PRZYGOTOWANIE
Tortilla:
Mieszamy składniki w misce i zagniatamy ciasto, aż stanie się gładkie. Kiedy nie będzie się kleić do rąk to znak, że ciasto jest już dobre,  wówczas przykrywamy je ściereczką i odstawiamy na godzinę. Następnie dzielimy ciasto na 12-15 części i każdą część wałkujemy formując okrągły kształt.  Placki pieczemy na rozgrzanej patelni przez 1-2 minuty z każdej strony, aż brzegi się wysuszą, a na środku powstaną bąble. Po zdjęciu tortilli z patelni, wyrownujemy powierzchnię - pozbywamy sie wówczas bąbli. Po wystygnięciu dodajemy nadzienie, składamy tortille na pół i polewamy sosikami.

Nadzienie:
Rozgrzewamy oliwę na patelni.  Kroimy w kostkę cebulkę i smażymy. Gdy będzie już zaszklona dodajemy mięso i 3 ząbki czosnku. Do podsmażonego mięsa wrzucamy fasolę czerwoną, kukurydzę oraz pokrojoną paprykę. Przyprawiamy. Na koniec dodajemy puszkę pomidorków i gotujemy do momentu, aż wyparuje woda i nadzienie stanie się gęste. Czasem dodaję łyżkę mąki, by skrócić czas gęstnienia :).


Sos z avocado:
Są różne przepisy na sosik z avocado. Tym razem zastosowałam ten. 
Obieramy avocado ze skórki. Kroimy na kawałki i trzemy na tarce z najdrobniejszymi oczkami. Następnie wrzucamy avocado do blendera, skrapiamy sokiem z cytryny, dodajemy 3 łyżki jogurtu. Miksujemy na gładką masę. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem.


Sos czosnkowy 
Do jogurtu wciskamy czosnek. Solimy, pieprzymy i mieszamy :).

 Uffff, już po wszystkim!!!!!

środa, 17 lutego 2010

Proste i pyszne ciasto francuskie

Dostałam dziś reprymendę od kolegi za nie używanie polskich znaków, a mianowicie:
Stara! Zacznij polskich znaków używać na blogu ;P, bo jeszcze do ciasta ktoś doda jabłka z sądu zamiast z sadu i co będzie!
Dziękuję Grzesiu za zwrócenie jakże słusznej uwagi i postanawiam się poprawić.

A propos jabłek dziś proste i łatwe w przygotowaniu danie, a jakże pyszne:
Ciasto francuskie z jabłkami (albo gruszkami) z serem rokpol - to jest łatwe gdy używa się gotowego ciasta francuskiego, gdyż przygotowanie takiegoż jest bardzo czasochłonne... Niemniej jak nie mamy zbyt wielu czasu możemy wypróbować ze sklepu.

Składniki:
Ciasto francuskie - 1 opakowanie
3 jabłka albo 3 gruszki (mnie osobiście smakuje lepiej z jabłkiem)
25 dag sera rokpol
10 dag orzechów włoskich
1 jajko

Przygotowanie:
Obieramy jabłka/gruszki, oczyszczamy z gniazd ziaren i kroimy w plastry. Z ciasta wycinamy spore kwadraty, na ich środku układamy jabłka (3 warstwy) oraz ser pleśniowy (2 warstwy). Składamy rogi ciasta do środka (tak jak koperta), smarujemy ciasto z wierzchu żółtkiem i wsadzamy na 15 minut do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika. Podajemy na ciepło posypane orzechami.
Smacznego !!!!

poniedziałek, 15 lutego 2010

Pierozki ravioli z serem zapiekane w pomidorach....



Hmmm, traba ze mnie!! Caly czas zastanawialam sie nad tym czym wypelnic zamierzone pierozki ravioli. Intuicja podpowiadala mi zupelnie cos innego niz zastosowalam, ale bedzie pretekst by zrobic kolejne wg. wlasnego pomyslu. Najwazniejsze, ze konsumentom smakowalo...
Do rzeczy....

Ciasto:
400 g maki krupczatki (powinna byc semolina, ale strasznie trudno ja dostac)
3 jajka
2 lyzki oliwy z oliwek

Farsz:
pol kg bialego sera (zmielonego)
250 g sera zoltego
1 srednia cebulka
2 lyzki oliwy z oliwek
1 jajko
pieprz
sol

Sos:
2 puszki pomidorow
4 zabki czosnku
2 garsci swieziej bazylii
2 lyzeczki octu winnego
Sol
Pieprz


Wykonanie:

Przesiewam make, formuje kopczyk z dziurka w srodku, gdzie wbijam jajka :). Mieszam, gniote by powstala jednolita masa.Oblewam mase oliwa i odstawiam na godzinke. W tym czasie mieszam ze soba wszystkie skladniki sosu i rowniez odstawiam na jakis czas, w praktyce do momentu ukonczenia innych czynnosci przygotowawczych. Na patelni rozgrzewam oliwe i szkle drobno posiekana cebulke. Delikatnie ja sole.
Do osobnego naczynia wrzucam bialy ser, starty zolty ser, jajko. Wszystko razem miksuje. Na koniec dodaje usmazona, ostudzona cebule.
Wstawiam wode z lyzka oliwy i lyzka soli do duzego garnka.
Wyjmuje ciasto (po godzince), dziele na 3 czesci i kazda z nich rozwalkowuje formujac prostokaty. Przecinam kazdy wzdluz. Na paskach ukladam farsz zostawiajac odleglosci miedzy soba, tak by mozna bylo docisnac pierozka. Po docisnieciu tne kwadraty radelkiem do ciasta i wrzucam do gotujacej wody. Ravioli gotuja sie krotko, wystarczy gdy wyplyna na wierzch. Po wyciagnieciu z garnka wkladam pierwsza warstwe do naczynia ceramicznego, polewam sosem pomidorowym. Z podanych proporcji powinny wyjsc 4 wartstwy. Na koniec wstawiam pierozki do rozgrzanego do okolo 180 stopni piekarnika na okolo 20 minut.
To na serio nie jest czasochlonne i lepi sie je o wiele szybciej od tradycyjnych pierogow.... A porcja jest dla 4 osob. Z Dominikiem mamy jutro powtorke z rozrywki, gdyz nie zdolalismy zjesc tego dzis absolutnie! Nie wiem dlaczego mam zawsze tendencje do gotowania jak dla armii!!!!

sobota, 13 lutego 2010

Zapiekanka szpinakowa


To jeden z moich specjalow. Ja mam ogromne naczynie do zapiekanek, wiec zuzywam bardzo duzo skladnikow. Przy normalnej blaszce zuzylabym mniej szpinaku i makaronu.

Skladniki:
szpinak, zima mrozony niestety - 4 opakowania
makaron swiderki - okolo 600 gr
mleko - 750 ml
maka pszenna - 7 lyzek
maslo - 3 lyzeczki
smietana - 250 gr
ser zolty - okolo 40 dag
ser plesniowy (Lazur albo Rokpol)- 20 dag
czosnek - 3/4 glowki
Przyprawy:
sol, pieprz, vegeta, galka muszkatalowa.

Przygotowanie:
Wstawiamy wode na makaron z 3/4 lyzki soli. Po zagotowaniu wody wrzucamy swiderki. Gdy sa juz miekkie odcedzamy makaron i odstawiamy.
Szpinak wrzucamy na rozgrzana patelnie. Nie dodaje zadnego tluszczu, bo gdy sie rozmraza na patelni, wypuszcza duzo wody. Gdy juz bedzie rozmrozony solimy, pieprzymy, dodajemy vegete i galke muszkatalowa. Wciskamy czosnek, zostawiajac jeden zabek do sosu beszamelowego. Gdy woda odparuje, dodajemy cala smietane. Mieszamy.
Rownoczesnie w drugim garnku robimy beszamel, czyli rozpuszczamy maslo i zalewamy mlekiem z maka. Ja zawsze wczesniej mikusje mleko z maka, by uniknac grudek. Mieszamy caly czas. Dodajemy vegete, pieprz i zabek czosnku. Tutaj uwazam z przyprawami, nie chce zeby przyslonily smak szpinaku, ale jednoczenie nie dopuszczam by sos byl mdly. Gdy juz sie zagotuje i zgestnieje przystepujemy do "ukladania" zapiekanki. Wiec na spod naczynia wsypuje polowe makaronu. Zalewam beszamelem. Posypuje polowa startego sera. Na to wylewam caly szpinak. Na szpinak klade taka sama warstwe jak na spod, dodatkowo posypujac na wierzchu startym serem plesniowym.
Calosc zapiekam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Trzeba uwazać by ser sie nie spiekl, bo wowczas duzo traci.

To prawdziwa bomba kaloryczna, ale warta grzechu!!!

Smacznego!!!!

Zatem...


Swiezo zmielona kawa typu "African Intense" juz sie zaparzyla... Mleczko ubite... Pozostalo usiasc i pisac... W tle nowy Massive Attack. Podoba mi sie pomimo tego, ze nie jest tak mroczny jak dotychczasowe wydawnictwa tejze formacji.
Zatem... Bardzo lubie gotowac, lecz do mistrzostwa mi jeszcze daleko... Chcialabym dzielic sie swoimi przepisami i doswiadczeniami. Bosko by bylo gdyby ktos zechcial udzielic mi rad, widzac, ze popelniam w jakiejs czynnosci blad. Powiem tak, gotowanie jest dla mnie lekiem, wplywa na mnie relaksujaco. W ostatnim czasie wyemigrowalam z mojego ukochanego miasta Wroclawia do Gdyni. Mam tu niewielu znajomych, w zwiazku z tym duzo wolnego czasu. Kulinaria uratowaly mnnie, przed powolnym stawaniem sie mizantropicznym trolem.
Nie ma to jak radosc z calego procesu przygotowawczego: wybieranie produktow, wyszukiwanie przypraw, a nawet narzedzi. Np. dzis zwiedzilam pol Gdyni, by kupic radelko karbowane, ktorego oczywiscie nigdzie nie znalazlam. Nie poddaje sie! W dalszym ciagu obmyslam gdzie jutro uderzyc, by je w koncu nabyc droga kupna ;). Ale najpiekniejszym momentem jest patrzenie jak potrawa znika ze stolu lechczac zmysly gosci...
Obiecalam koledze z pracy, ze zrobie na poniedzialkowy obiad pierozki ravioli... NO i do nich musze miec to radelko! Kolega z pracy ukrecil ze mna biznes. Mieszka sam i jego podstawowe danie to zupa typu Vifon i mrozone gotowce z Lidla. Ja natomiast przynosze dzien w dzien wlasnorecznie zrobiony obiad do pracy. Dominik zaglada mi wiecznie w talerz, w koncu zaczelam sie z nim dzielic... Az padla propozycja: Magdalena! Skoro Ty gotujesz takie obiadki dla siebie to nie moglabys tego upichcic x2? No i sie zgodzilam - ja gotuje, on placi za skladniki, ale 3/4 ceny... Na 100% + robocizna juz sie nie zgodzilam. To byloby chamskie...

Nawiazujac do obrazka:
Rybka zapiekana ze szpinakiem i serkiem rokpol. Mniam

Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy