czwartek, 15 lipca 2010

Tradycyjny, polski, prawdziwy obiad dla mężczyzn

Czekam właśnie na wizytę mojego wieloletniego przyjaciela, który pochodzi z Wrocławia, lecz wyemigrował do Warszawki za tzw. chlebem. Myślałam dziś długo nad tym co mu przyrządzić do jedzenia i w końcu stwierdziłam, że przecież "wynalazki" to on jada codziennie w knajpach. Postanowiłam więc zrobić mu obiadek niczym "u mamusi": młode ziemniaczki, kotlety mielone i mizeria z ogórków gruntowych ze śmietaną oraz szczypiorkiem. Już podczas rozmowy telefonicznej zostałam naznaczona boskimi pochwałami. Dawno nie słyszałam z ust faceta tak radosnych okrzyków:).

Przyjechał, teraz je, a ja się cieszę, że taką prostą sprawą sprawiłam mu wielką przyjemność. Cytuję za nim: "Tradycyjny, polski, prawdziwy obiad dla mężczyzn" :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy