Nie przepadam za wieprzowiną. Tak na prawdę nie jadam jej w ogóle. Wyjątkiem są kotlety schabowe przyrządzone przez mojego ukochanego tatusia (ale tylko i wyłącznie przez niego:)) oraz żeberka gotowane w kapuście kiszonej. Ponieważ obiecałam kiedyś mężowi mojej koleżanki obiad, postanowiłam właśnie tą potrawę przyrządzić. No bo co tak nie zadowoli faceta jak kawał dobrego mięsa przyrządzonego na staropolski sposób? Żona była mniej zadowolona wioząc go autobusem...
Składniki:
1/2 kg żeberek
1/2 kg kapusty kiszonej
Pół szklanki kaszy pęczak
Litr bulionu
4 listki laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
Sól
Pieprz
Przygotowanie:
By potrawa nie była zbyt kwaśna płuczemy połowę kapusty. Następnie całość wrzucamy do gorącego bulionu. Dodajemy przyprawy. Na wolnym ogniu obgotowujemy kapuchę, aż lekko zmięknie. Następnie dodajemy pokrojone żeberka. Pozostawiamy na ogniu przez około1,5 godziny, oczywiście ciągle mieszając. Na sam koniec wsypujemy kaszę i gotujemy, aż nie zmięknie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz